Humanizacja medycyny to kolejna droga poprawy efektów leczenia

Punktem wyjścia do dyskusji była prezentacja wyników badania „Humanizacja procesu leczenia i komunikacja kliniczna pomiędzy pacjentem a personelem medycznym przed i w czasie pandemii COVID-19” – projektu realizowanego na Uniwersytecie Warszawskim przez zespół badawczy pod kierownictwem prof. dr. hab. Zbigniewa Izdebskiego, a sfinansowanego w ramach grantu Agencji Badań Medycznych (ABM). Projekt w ramach badania głównego objął 114 jednostek ochrony zdrowia z całej Polski. Badanie zostało przeprowadzone wśród lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych i innych pracowników ochrony zdrowia oraz pacjentów z wylosowanych jednostek i pacjentów populacyjnych, w sumie uczestniczyło w nim 5 925 osób. „Pandemia koronawirusa tylko uwypukliła te problemy, które od wielu lat istniały. Zajmowaliśmy się przede wszystkim procesem diagnostyczno-terapeutycznym, zapominając, że w osi tego procesu jest zawsze pacjent – jego uczucia, potrzeby, wsparcie psychologiczne. Jako Agencja Badań Medycznych mamy pełną świadomość tego, że badania kliniczne powinny być wzbogacone o kwestie humanizacji. Dlatego bardzo się cieszę, że takie badania mogliśmy sfinansować” – mówił dr hab. n. med. Radosław Sierpiński, prezes ABM. Dodał, że liczy na ożywioną dyskusję w środowisku akademickim na ten temat, która przełoży się na konkretne rekomendacje systemowe. „Z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim i panem profesorem Izdebskim wielokrotnie rozmawialiśmy o tym, jak istotny jest proces humanizacji również w kształceniu i chcielibyśmy, aby studenci medycyny, pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego już na początku swojej drogi byli kształceni w tym zakresie, żeby ta komunikacja z pacjentem była jedną z podwalin ich późniejszej pracy” – wskazywał Radosław Sierpiński. „W Polsce świadomość dotycząca humanizacji medycyny w pewnych grupach jest duża. Ideę tę propagował prof. Kazimierz Imieliński. Natomiast jest znacznie trudniej, kiedy chcemy dostrzec to, na ile te idee mogą przekładać się na praktykę życia codziennego – zwracał uwagę prof. Zbigniew Izdebski, kierownik Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz szef Katedry Humanizacji Medycyny i Seksuologii Collegium Medicum Uniwersytetu Zielonogórskiego, prezentując wyniki badań. Dla nas bardzo ważne było, by dowiedzieć się, jak ludzie postrzegają termin humanizacja medycyny i jaka jest perspektywa rozumienia tego aspektu z punktu widzenia pracowników ochrony zdrowia oraz pacjentów” – zaznaczył. Wyniki badania wskazują, że dla pacjentów najważniejsza jest jasna i zrozumiała komunikacja z pracownikami ochrony zdrowia (43 proc. respondentów), 38 proc. z nich deklaruje, że ma potrzebę, aby pracownicy poświęcili im czas i ich wysłuchali. Z kolei personel medyczny i niemedyczny na pierwszym miejscu stawia staranność i dokładność wykonywanych zadań (49 proc. badanych). Jednak pielęgniarki najwyżej cenią indywidualne podejście do pacjenta (52 proc.). Największym utrudnieniem na drodze do dobrej komunikacji między personelem medycznym a pacjentem jest w opinii pacjentów – brak wystarczającej ilości czasu (43 proc.), a według pracowników ochrony zdrowia – nadmierna biurokracja (45 proc.) Pielęgniarki wskazywały na zbyt małą liczbę personelu (50 proc.), a ratownicy medyczni – postawę roszczeniową pacjenta lub jego rodziny (51 proc.). „Boli mnie i dotyka pojęcie >>roszczeniowy pacjent<<. To powinno zostać wykreślone ze słownika. Nie ma pacjenta czy rodziny roszczeniowej, jest tylko pacjent w dysonansie poznawczym, wobec tego, co słyszy i widzi, a tym, jak sobie wyobraża to jak powinna wyglądać opieka. Jeśli brak jest komunikacji i podejścia empatycznego, to pozostaje tylko krzyk, gniew, agresja, żeby zwrócić na siebie uwagę” – wskazywał podczas debaty dr hab. n. med. Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Jego zdaniem, taka sytuacja oznacza, że lekarz nie potrafił wygenerować komunikacji na takim poziomie, by doszło miedzy nim a pacjentem do interakcji opartej na zaufaniu, szacunku i współpracy. „Jeśli tej relacji nie będzie, pacjent nie będzie stosował się do zaleceń. Musimy współpracować, musimy być partnerami i tego dzisiaj brakuje” – podkreślał Tomasz Stefaniak. Uczestnicy dyskusji zwracali uwagę, że pacjent powinien znajdować się w centrum uwagi lekarza, nie tylko jako przypadek kliniczny, ale również jako człowiek. Według nich jasna i zrozumiała komunikacja między pacjentem a lekarzem to jeden z najistotniejszych elementów procesu terapeutycznego. „Relacja lekarz – pacjent to jest droga dwukierunkowa, bezpieczeństwo na drodze zależy od wszystkich jej użytkowników. Kluczową kwestią jest to, czy jesteśmy w stanie komunikować się w sposób efektywny – mówił prof. dr hab. Paweł Łuków, etyk, dziekan Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. – Bardzo ważna jest umiejętność słuchania przez pracowników medycznych, to jedna z bardziej szlachetnych sztuk, którą każdy lekarz powinien opanować” – dodał. „Zaangażowanie w pomoc pacjentowi, daje lekarzowi wsparcie dla niego samego. Nawiązanie dobrej relacji sprawia, że pacjent jest bardziej skłonny do przyjmowania zaleceń – stwierdził prof. dr hab. n. med. Aleksander Araszkiewicz, psychiatra, Collegium Medicum w Bydgoszczy. – Pacjenci chcą, aby lekarz był empatyczny, wskazują na brak takiego podejścia. A za tym idzie jakość komunikacji. Jak wskazują badania, dla ratowników medycznych najważniejsza była skuteczność realizowania określonych procedur, empatia nie była tak istotna. Z kolei pielęgniarki najbardziej wpisują się w hasło >>pacjent w centrum uwagi<<” – zauważył. Dr Anna Ratajska, psycholog z Katedry Humanizacji Medycyny i Seksuologii Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz Psychologicznego Centrum Terapeutyczno-Badawczego Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Dr J. Biziela w Bydgoszczy, podkreślała jak ważne w pracy pracowników ochrony zdrowia jest właściwe rozumienie pojęcia „empatia”. Wyniki badania mówią, że w tej grupie jest ona na raczej niskim poziomie (z wyjątkiem grupy pielęgniarek) i łączy się z możliwym zagrożeniem wypalenia zawodowego. Zjawisko wypalenia zawodowego stwierdzono u 16 proc. lekarzy, 18 proc. pielęgniarek oraz 15 proc. ratowników medycznych. „Empatia jest niezbędna w pracy pracowników opieki zdrowotnej. Niewłaściwie ją definiujemy, to nie jest zdolność odczuwania emocji pacjenta, ale zdolność poznawcza, która pozwoli zrozumieć, co dzieje się z pacjentem – z jego myśleniem i odczuwaniem. Zaangażowanie wypala się również wtedy, kiedy brakuje nam umiejętności zarządzania swoimi emocjami. A tego pracownicy opieki zdrowotnej nie są uczeni” – tłumaczyła dr Ratajska. „Empatia znalazła się względnie nisko w rankingu, prawdopodobnie dlatego, że różnie jest to pojęcie rozumiane, często w kategoriach emocjonalnych. A ją należy rozumieć w kategoriach poznawczych i behawioralnych. To jest umiejętność rekonstruowania tego, co ktoś przeżywa i postawienia się w jego sytuacji, niekoniecznie emocjonalnie” – zgodził się prof. Paweł Łuków. Badania wskazały również na to, że pandemia COVID-19 w negatywny sposób odbiła się na zdrowiu psychicznym zarówno pacjentów, jak i pracowników ochrony zdrowia. Podwyższony poziom stresu zgłaszało 64 proc. pacjentów jednostek medycznych, 50 proc. lekarzy, 58 proc. pielęgniarek oraz 57 proc. ratowników medycznych. Stresu

Więcej

Polacy znowu podróżują: podsumowanie roku 2022 w hotelarstwie – webinar

Wskaźniki przychodów są jednoznaczne. W 2022 roku, w przypadku hoteli Arche, wzrosły o 30 proc. w porównaniu z rokiem 2019. „Obserwujemy, że potrzeba bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem i budowanie relacji stają się coraz bardziej istotne. Mieliśmy dużo konferencji oraz integracji firmowych” – mówi Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche. Ponadto, po trudnych miesiącach pandemii, ludzie coraz częściej uciekają na wieś, szukając zieleni i możliwości obcowania z przyrodą. Dominowały wyjazdy okołoweekendowe do lokalizacji podmiejskich: Łochowa, Żnina, Janowa Podlaskiego. Ale nie tylko. „Rekordowe obłożenie notowały miejskie hotele warszawskie, z uwagi na odbywające się w stolicy wydarzenia biznesowe, konferencje, zjazdy, sympozja, szkolenia oraz kulturalne – m.in. koncerty. To był wyjątkowy rok pod tym względem” – ocenia Władysław Grochowski. Ważnym elementem działalności Grupy Arche w 2022 roku była pomoc uchodźcom z Ukrainy. „Z potrzeby serca i w naturalnym odruchu chęci niesienia pomocy bliźniemu w potrzebie, już pierwszego dnia wojny otworzyliśmy nasze 16 hoteli dla uchodźców z Ukrainy. Powołany sztab kryzysowy rozlokowywał rodziny, starszych, dzieci z domów dziecka, organizowaliśmy transporty. Do dzisiaj około 2,5 tys. ludzi przebywa w naszych obiektach i Fundacja Leny Grochowskiej przysposabia ich do życia w Polsce” – opowiada prezes Grupy Arche. W marcu 2022 roku Grupa Arche opatentowała również System Arche®. „Jako jedyni na rynku dzielimy się co miesiąc z inwestorami całym zyskiem wypracowanym przez hotel i oferowane w nim usługi: noclegi, szkolenia, gastronomię itp. Stanowimy rodzinę Arche, której zależy na tym, żeby właściciel pokoju hotelowego zarabiał nawet 17 proc. zysku od ceny zakupu lokalu, jak to ma miejsce w ostatnich miesiącach” – zaznacza prezes Grochowski. Firma pracuje obecnie nad nowym systemem inwestowania, który pozwoli czerpać zyski z inwestycji o mniejszym kalibrze niż zakup całego hotelowego apartamentu. Polacy znowu podróżują: podsumowanie roku 2022 w hotelarstwie – webinar, już 13 grudnia o 13.00. Transmisja: https://pap-mediaroom.pl Źródło informacji: PAP MediaRoom   Wiadomość pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Więcej

Air Products dostawcą wodoru i infrastruktury tankowania podczas demonstracji pierwszej lokomotywy manewrowej o napędzie wodorowym

Użycie wodoru w transporcie publicznym w Polsce postrzegane jest wciąż jako obszar innowacji. Pilotażowy test autobusu miejskiego napędzanego wodorem przeprowadzony został w marcu br. przez Air Products, producenta autobusów Solaris, PKM Jaworzno i władze miasta. Test ten wpisał się doskonale w portfolio usług firmy i wyznaczył dobre praktyki w obszarze wodoru na rodzimym gruncie. Podobnie jak w całej Europie, wdrażanie technologii wodorowych w Polsce wyraźnie przyspiesza. Żeby zrealizować cele klimatyczne, produkcja czystej energii np. w postaci wodoru, musi być częścią strategii dekarbonizacji sektorów gospodarki, takich jak transport ciężki, w tym pociągi, autobusy i samochody ciężarowe. Producenci taboru oraz przewoźnicy kolejowi inwestują w nowe rozwiązania wodorowe. W gronie tym znalazł się producent pojazdów szynowych PESA. Podczas demonstracji w Żmigrodzie wodór od Air Products zasila innowacyjną lokomotywę, która będzie kilkukrotnie tankowana za pomocą zaawansowanego technicznie dystrybutora. „Realizowana przez Pesa demonstracja lokomotywy wodorowej to przedsięwzięcie pionierskie i wyzwanie dla obu firm. Poprzednia demonstracja autobusu napędzanego paliwem wodorowym w Jaworznie udowodniła, że w kontekście pojazdów ciężkich wodór może być skuteczną i wydajną alternatywą dla paliw tradycyjnych. Air Products ma ogromne doświadczenie w całym łańcuchu wartości wodoru – od produkcji, poprzez dystrybucję i dostawy. Firmy i samorządy mogą być pewne rzetelności dostaw paliwa, jeżeli przestawią się na użycie czystego wodoru. Wierzymy, że nasze zielone paliwo otworzy nowe możliwości rozwoju kolejnictwa w Polsce i na świecie, a transport publiczny stanie się bardziej ekologiczny dla dobra nas wszystkich. Jesteśmy dumni ze współpracy z PESA, która przyspieszy transformację energetyczną w Polsce” – powiedział Jacek Cichosz, prezes Air Products na Polskę. „Bezemisyjne pojazdy szynowe to jeden z priorytetów przyjętej przez nas strategii Pesa 2026+. W ramach Platformy Regio160 pracujemy nad projektami elektrycznych zespołów trakcyjnych, zasilanych zarówno z baterii, jak i ogniw wodorowych. Naszą drogę z zastosowaniem wodoru w pojazdach szynowych rozpoczęliśmy od manewrowej lokomotywy wodorowej, która przechodzi właśnie ostatnie testy homologacyjne w Żmigrodzie. To dla nas również szansa na testy rozwiązań infrastruktury tankowania. Ze względu na regionalny charakter wykorzystania wodoru zakładamy w tym obszarze współpracę z wieloma partnerami zarówno na rynku polskim, jak i europejskim. Air Products, jako firma obecna w wielu krajach i dysponująca doświadczeniem może stać się jednym z naszych partnerów jako dostawca wodoru. Przy okazji pierwszy testów rozpoczęliśmy rozmowy o długofalowej współpracy” – powiedział Maciej Grześkowiak, dyrektor ds. projektów strategicznych i komunikacji Pesa Bydgoszcz SA. Proekologiczne zmiany w funkcjonowaniu transportu kolejowego w Polsce mogą stać się rzeczywistością. Będzie to wymagało zaangażowania zarówno przewoźników, jak i operatorów. Z ich punktu widzenia eksploatacja wodorowego taboru szynowego będzie miała sens jedynie, jeżeli zostanie zagwarantowany i ułatwiony dostęp do wodoru o wysokiej czystości. „Udział w innowacyjnych projektach, obejmujących transport szynowy, uzupełnia i wzmacnia naszą strategię operacyjną, która skupia się wokół korzyści dla klimatu i podejmowania współpracy z partnerami i klientami, by wspólnie wytyczyć drogę do realizacji założeń zrównoważonego rozwoju. Wodór doskonale sprawdzi się w segmencie usług transportowych i towarowych na kolei. Na uwagę zasługują: zasięg porównywalny z pojazdami spalinowymi, szybkość tankowania oraz to, że nie emituje szkodliwych substancji w procesie zamiany na energię elektryczną” – dodał Jacek Cichosz z Air Products. Air Products przeznaczyła dotychczas ponad 11 mld dolarów na bezemisyjne i niskoemisyjne projekty wodorowe napędzające transformację energetyczną. Chodzi zarówno o nowe inwestycje, jak i o zmiany w zakresie istniejących obszarów działalności, w tym produkcję wodoru. Wysokiej jakości produkt, który nie wydziela dwutlenku węgla, w nowym projekcie kolejowym PESA ma szansę wykazać, że jest paliwem przyszłości − wydajnym i bezpiecznym dla klimatu. Air Products inwestuje w wiele niskoemisyjnych projektów wodorowych, które są motorem transformacji energetycznej. Wśród nich są: zakład produkcji zielonego wodoru zlokalizowany w strefie NEOM w Arabii Saudyjskiej, warty 1,6 miliarda dolarów amerykańskich zeroemisyjny kompleks w Edmonton, w prowincji Alberta w Kanadzie, który ma za zadanie wychwytywanie z pierwotnego gazu ziemnego ponad 95 proc. dwutlenku węgla i bezpieczne przechowywanie gazu pod ziemią, podczas gdy energia elektryczna wytwarzana z wodoru zrównoważy pozostałe pięć procent emisji. Kolejny kompleks o wartości 4,5 miliarda dolarów, produkujący czystą energię, znajdzie się w stanie Luizjana w Stanach Zjednoczonych. Będzie produkował niskoemisyjny wodór i posiadał największy na świecie system wychwytywania i przechowywania dwutlenku węgla. Ponadto firma Air Products planuje wybudować największy w Wielkiej Brytanii zakład produkcji niebieskiego wodoru, a także pierwszy w tym kraju, zakład produkujący zielony wodór na dużą skalę. Firma rozpoczyna również budowę drugiej instalacji skraplania wodoru w Rotterdamie w Holandii. W maju 2022 r. w regionie Europy Środkowej, Air Products przeprowadziła również testowy projekt tankowania wodoru w pierwszym na świecie regularnie kursującym pociągu Coradia iLint firmy Alstom. Wodór to ważna opcja technologiczna dla zrównoważonego transportu. Technologie Air Products wykorzystywane są w 20 krajach, gdzie dokonuje się ponad 1,5 miliona tankowań wodoru rocznie, a sama firma zaangażowana jest w ponad 250 projektów stacji tankowania wodorem. Dzięki ponad 60-letniemu doświadczeniu w zakresie wodoru, Air Products posiada sprawdzone możliwości i know-how, aby produkować wodór wszystkimi dostępnymi metodami oraz magazynować i dystrybuować wodorowe paliwo o zerowej emisji w sposób bezpieczny, niezawodny i ekonomiczny. Air Products Air Products (NYSE: APD) to wiodący dostawca gazów technicznych od ponad 80 lat. Koncentrując się na energii, środowisku i rynkach wschodzących, firma zapewnia gazy atmosferyczne i procesowe, urządzenia oraz aplikacje klientom z wielu branż, takich jak rafineryjna, chemiczna, metalurgiczna, elektroniczna, produkcyjna, spożywcza i napojowa. Air Products jest także światowym liderem w zakresie dostarczania technologii i urządzeń do skraplania gazu ziemnego. Firma opracowuje, projektuje, buduje, jest właścicielem i operatorem jednych z największych na świecie projektów dotyczących gazów przemysłowych Jest również zaangażowana w projekty związane z wychwytywaniem dwutlenku węgla oraz produkcją zielonego wodoru, wspierając tym samym transport i transformację energetyczną na skalę światową. W roku 2022 przychody ze sprzedaży firmy Air Products w 50 krajach wyniosły 12,7 mld USD, a obecna kapitalizacja rynkowa firmy wynosi około 60 mld USD. Ponad 21 tysięcy utalentowanych, zaangażowanych i pełnych entuzjazmu pracowników, wywodzących się z różnych środowisk, dąży do realizacji celów Air Products, jakimi są tworzenie innowacyjnych rozwiązań korzystnych dla środowiska, wpisywanie się w ideę zrównoważonego rozwoju, a także odpowiadanie na wyzwania, przed którymi stają klienci, społeczności oraz świat. Więcej informacji pod adresem: www.airproducts.com.pl, obserwuj nas na mediach społecznościowych: LinkedIn,Twitter, Facebook lub Instagram. KONTAKT: Europa Nicola Long

Więcej

W której gminie najlepiej się mieszka? Serwis Samorządowy PAP ogłosił wyniki rankingu „Gmina Dobra do Życia”

W piątek, 2 grudnia Serwis Samorządowy PAP podczas uroczystej gali ogłosił wyniki rankingu „Gmina Dobra do Życia”, który został opracowany przez prof. dr. hab. Przemysława Śleszyńskiego z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk. „Po tylu latach prowadzenia serwisu dostrzegliśmy, że nie tylko musimy dobrze, w sposób kompleksowy informować samorządy o tym, co dzieje się na arenie ogólnopolskiej, ale też coraz bardziej przyczyniać się do tego, żeby pokazywać jak żyje się w polskich samorządach” – powiedział podczas gali wiceprezes zarządu Polskiej Agencji Prasowej Łukasz Świerżewski. „Cieszę się też, że wszystkie najważniejsze zrzeszające polskie samorządy również uczestniczą w naszym przedsięwzięciu. To pokazuje że staramy się w zobiektywizowany sposób mierzyć jakość życia w polskich małych ojczyznach” – dodał.  Autor opracowania prof. dr hab. Przemysław Śleszyński zaznaczył, że ranking stara się wypośrodkować „to, co możemy sami zrobić jako ludzie, jako władza, jako decydenci, jako samorządowcy i to, co jest stałe, niezależne”. „Samorząd jest bardzo istotny, on może pewne rzeczy lepiej zorganizować, zapewnić lepszą efektywność, ale pewnych stałych rzeczy się nie zmieni, tak jak położenie geograficzne. Jeśli gmina jest położona w sąsiedztwie dużego miasta, to już jest łatwiej, są większe dochody, są najczęściej bogatsi mieszkańcy, jest bliżej do usług. Jeśli gmina ma warunki przyrodnicze, to też nie przeniesie się parku narodowego do dużego miasta” – powiedział prof. Śleszyński. W rankingu uwzględniono wszystkie 2477 gmin w Polsce, spośród których wyłoniono laureatów na podstawie 63 wskaźników. Wśród nich znalazły się m.in.: poziom edukacji, dochody własne gmin w przeliczeniu na jednego mieszkańca, infrastruktura kulturalna, przeciętne wynagrodzenie czy walory estetyczne krajobrazu. Wszystkie razem tworzą syntetyczny Wskaźnik Jakości Życia, a jego wartość stała się podstawą lokaty w rankingu – im wyższa, tym wyższe miejsce. W tym roku we współpracy z Instytutem Pokolenia opracowany został także dodatkowy Wskaźnik 6OFR, na który składa się 17 z powyższych 63 wskaźników cząstkowych. To wskaźniki, które wpisują się w wypracowaną w Instytucie koncepcję 6 Obszarów Funkcjonowania Rodziny, przy pomocy których gmina może wpływać na satysfakcję rodzin. Wyniki rankingu zostały ogłoszone w pięciu kategoriach określonych według typów funkcjonalnych. Są to: miasta na prawach powiatu, strefy podmiejskie miast na prawach powiatu, gminy z siedzibą powiatu ziemskiego, gminy miejskie i miejsko-wiejskie z miastem powyżej 5 tys. mieszkańców oraz gminy wiejskie i miejsko-wiejskie z miastem poniżej 5 tys. mieszkańców. miasta na prawach powiatu 1. Warszawa 2. Sopot 3. Wrocław 4. Kraków 5. Zielona Góra 6. Opole 7. Gdańsk 8. Gdynia 9. Poznań 10. Rzeszów strefy podmiejskie miast na prawach powiatu 1. Podkowa Leśna 2. Osielsko 3. Izabelin 4. Kobierzyce 5. Dobra (Szczecińska) 6. Suchy Las 7. Nadarzyn 8. Kąty Wrocławskie 9. Stawiguda 10. Stare Babice gminy z siedzibą powiatu ziemskiego 1. Kędzierzyn-Koźle 2. Kołobrzeg 3. Stalowa Wola 4. Lubliniec 5. Strzelce Opolskie 6. Sucha Beskidzka 7. Lubin 8. Polkowice 9. Krapkowice 10. Piła gminy miejskie i miejsko-wiejskie z miastem powyżej 5 tys. mieszkańców 1. Gogolin 2. Brzeg Dolny 3. Kostrzyn nad Odrą 4. Ustroń 5. Władysławowo 6. Kalety 7. Ozimek 8. Zbąszyń 9. Wisła 10. Miasteczko Śląskie gminy wiejskie i miejsko-wiejskie z miastem poniżej 5 tys. mieszkańców 1. Kleszczów 2. Lubin 3. Boronów 4. Babimost 5. Walce 6. Ustronie Morskie 7. Rudna 8. Jastarnia 9. Dziwnów 10. Kolonowskie W każdej kategorii wyróżniliśmy także Gminy dobre do życia w obszarze funkcjonowania rodziny. Tytuł taki otrzymały: Rzeszów, Suchy Las, Kolbuszowa, Gogolin i Kleszczów. Gminy dobre do życia w województwach W tym roku nagrody przyznaliśmy także gminom, które zajęły pierwsze miejsce w każdym województwie. dolnośląskie – Kobierzyce kujawsko-pomorskie – Osielsko lubelskie – Głusk lubuskie – Zielona Góra łódzkie – Kleszczów małopolskie – Kraków mazowieckie – Podkowa Leśna opolskie – Opole podkarpackie – Rzeszów podlaskie – Białystok pomorskie – Sopot śląskie – Boronów świętokrzyskie – Kielce warmińsko-mazurskie – Stawiguda wielkopolskie – Suchy Las zachodniopomorskie – Dobra (Szczecińska)  W skali całego kraju najwyższy wskaźnik osiągnęła gmina Kleszczów z województwa łódzkiego i jest to jedyna jednostka samorządu poniżej 5 tys. mieszkańców, która znalazła się w pierwszej dwudziestce rankingu. Aż dwanaście miejsc w czołówce zajęły gminy znajdujące się w strefach podmiejskich: Podkowa Leśna (2), Osielsko (3), Izabelin (4), Kobierzyce (6), Dobra (Szczecińska) (8), Suchy Las (9), Nadarzyn (11), Kąty Wrocławskie (13), Stawiguda (14), Stare Babice (16), Ożarów Mazowiecki (17), Tarnowo Podgórne (18). Pierwsza dwudziestkę uzupełniają miasta na prawach powiatu: Warszawa (5), Sopot (7), Wrocław (10), Kraków (12), Zielona Góra (15), Opole (19), Gdańsk (20). Honorowy patronat nad Rankingiem objął Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki oraz Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP, Unia Miasteczek Polskich oraz Unia Metropolii Polskich. Partnerami Rankingu są Bank Pekao, Play oraz Instytut Pokolenia. Poniżej załączamy pełny raport oraz wyniki rankingu ze wskazaniem pierwszych pięćdziesięciu lokat w każdej kategorii.  Raport „Gmina Dobra do Życia” oraz Ranking „Gmina dobra do życia” do pobrania: https://samorzad.pap.pl/kategoria/aktualnosci/w-ktorej-gminie-najlepiej-sie-mieszka-serwis-samorzadowy-pap-oglosil-wyniki Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl

Więcej

PJP MAKRUM SA (11/2022) Ujawnienie stanu posiadania akcji przez spółkę Grupa Kapitałowa IMMOBILE S.A.

Zarząd spółki PJP MAKRUM Spółka Akcyjna z siedzibą w Bydgoszczy (dalej „Spółka”) informuje, iż w dniu dzisiejszym, tj. 02 grudnia 2022 roku, otrzymał informację od spółki Grupa Kapitałowa IMMOBILE S.A. z siedzibą w Bydgoszczy (dalej GK IMMOBILE), także jako następca prawny MAKRUM Development Sp. z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy, w oparciu o treść art. 69 ust. 2 ustawy z dnia 29.07.2005 roku o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych, iż w wyniku połączenia w trybie art. 492 § 1 ust. 1 oraz art. 515 §1 w związku art. 516 § 6 kodeksu spółek handlowych ze swoją spółką zależną MAKRUM Development Sp. z o.o. w dniu 30.11.2022 r., na podstawie którego cały majątek MAKRUM Development Sp. z o.o. przeniesiony został na GK IMMOBILE, GK IMMOBILE weszła bezpośrednio w posiadanie 600.000 sztuk akcji zwykłych na okaziciela spółki PJP MAKRUM S.A. (dalej Spółka). Przed wyżej wymienionych zdarzeniem GK IMMOBILE posiadała bezpośrednio 2.998.602 akcji Spółki stanowiących 50.12% kapitału zakładowego tej Spółki i dających prawo do 2.998.602 głosów, co stanowi 50.12% ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki. Po wystąpieniu wyżej wymienionego zdarzenia, GK IMMOBILE bezpośrednio posiada 3.598.602 akcji Spółki, stanowiących 60,15 % kapitału zakładowego tej Spółki i dających prawo do 3.598.602 głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki, co stanowi 60,15 % z ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki. Jednocześnie GK IMMOBILE jako następca prawny MAKRUM Development Sp. z o.o. poinformowała, że przed wyżej wymienionych zdarzeniem MAKRUM Development Sp. z o.o. posiadała 600.000 sztuk akcji Spółki, stanowiących 10,03% kapitału zakładowego Spółki i dających prawo do 600.000 głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki, co stanowiło 10,03% ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki. Natomiast po wyżej wymienionym zdarzeniu, MAKRUM Development Sp. z o.o. z dniem 30.11.2022 r. przestała być akcjonariuszem Spółki. Stan posiadania w ramach grupy kapitałowej spółki GK IMMOBILE nie uległ zmianie w stosunku do stanu posiadania akcji Spółki przed w/w zdarzeniem, co oznacza, że GK IMMOBILE posiada nadal bezpośrednio oraz pośrednio 3.932.370 akcji Spółki, stanowiących 65.73% kapitału zakładowego tej Spółki i dających prawo do 3.932.370 głosów, co stanowi 65,73% ogólnej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki. Jednocześnie, w związku z treścią art. 69 ust. 4 ustawy o której mowa powyżej, GK IMMOBILE poinformowała, iż: 1. Grupa Kapitałowa IMMOBILE S.A. posiada akcje Spółki. poprzez podmioty zależne: Kuchet Spółka z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy, CDI 10 Spółka z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy oraz Hotel 1 Spółka z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy. 2. Grupa Kapitałowa IMMOBILE S.A. nie zawarła i nie jest stroną umowy, w tym z osobą trzecią o której jest mowa w art. 87 ust. 1 pkt 3 lit. c. powyżej wskazanej ustawy, a której przedmiotem byłoby przekazanie uprawnienia do wykonywania prawa głosu z akcji Spółki. Więcej na: http://biznes.pap.pl/pl/reports/espi/all,0,0,0,1 kom espi zdz Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl

Więcej

GK IMMOBILE SA (29/2022) Rejestracja połączenia Spółki ze spółką zależną MAKRUM Development Sp. z o.o.

Grupa Kapitałowa IMMOBILE S.A. z siedzibą w Bydgoszczy („Spółka Przejmująca”) informuje, że w dniu dzisiejszym, tj. 30 listopada 2022 r., Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XIII Wydział Gospodarczy, wydał postanowienie z wniosku Spółki Przejmującej o wpisie w rejestrze przedsiębiorców połączenia Spółki Przejmującej ze spółką MAKRUM Development Sp. z .o., z siedzibą w Bydgoszczy („Spółka Przejmowana”). Połączenie spółek nastąpiło stosownie do treści art. 492 § 1 ust. 1 oraz art. 515 §1 ksh w związku art. 516 § 6 ksh kodeksu spółek handlowych, poprzez przeniesienie całego majątku Spółki Przejmowanej na Spółkę Przejmującą (połączenie przez przejęcie) bez podwyższania kapitału zakładowego Spółki Przejmującej, wobec tego, że Spółka Przejmująca posiada 100% udziałów w Spółce Przejmowanej. Niniejsza informacja uznana została przez Spółkę za informację poufną podlegającą publikacji na podstawie art. 17 ust 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) Nr 596/2014 Z Dnia 16 Kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (Rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające Dyrektywę 2003/6/We Parlamentu Europejskiego i Rady I Dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE I 2004/72/WE. Więcej na: http://biznes.pap.pl/pl/reports/espi/all,0,0,0,1 kom espi zdz Informacja pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Więcej

Bicie rekordów metodą na motywację dzieci

Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dzieci zaabsorbowane są elektroniką i kontaktami online praktycznie przez cały czas. Specjaliści alarmują, że poziom aktywności i sprawności dzieci znacząco spadł, a sytuacja uległa drastycznemu pogorszeniu podczas pandemii Covid-19. Czas spędzany z elektroniką zdominował wszystkie inne aktywności. Badania mówią, że ponad 60% piątoklasistów spędza 6 godzin dziennie przed ekranami różnych urządzeń.* Coraz więcej młodych ludzi unika sportu, prowadzi bardzo bierny tryb życia i boryka się z otyłością. To z kolei wywołuje kolejne problemy – napięcie psychiczne, problemy z koncentracją, przebodźcowanie i rozdrażnienie oraz ograniczenie umiejętności społecznych i depresje. Lekarstwo na te problemy jest w zasięgu ręki ale jak zachęcić dzieci do zmiany ich nawyków? Z pomysłem na tą zmianę wyszła Fundacja Orły Sportu, która od lat motywuje polskie dzieci i rodziny do aktywnego trybu życia. Jednym z projektów Fundacji jest Festiwal Rekordów na Orliku, realizowany już po raz drugi, który poprzez rywalizację ma zachęcać do sportu i aktywności. „Rywalizacja to naturalna potrzeba każdego człowieka. Większość z nas motywuje się do działania, gdy ma jasno przedstawione zadanie i możliwość dania z siebie jak najwięcej. – mówi prezes Fundacji Orły Sportu, Rafał Wosik. – Dzieci z wyjątkowym entuzjazmem reagują na takie sportowe wyzwania. Na naszych wydarzeniach tworzymy wyjątkową atmosferę dobrej zabawy, pełnej aktywności i sportu. Każde dziecko ma szansę spróbować swoich sił w różnych konkurencjach dostosowanych do swoich możliwości i przeżycia satysfakcji płynącej z osiągniętych wyników” – dodaje. Skoro jest rywalizacja to są też nagrody – każde dziecko biorące udział w wydarzeniu otrzymało gadżety, dyplom i medal a najlepsi wrócili do domu z pucharami. W tym roku fundacja zrealizowała aż 10 imprez na terenie całego kraju, na których blisko 3000 dzieci biło swoje rekordy. Imprezom towarzyszyły ciekawe aktywności, jak na przykład „Bieg w szpilkach” dla mam w Unisławiu. Jak twierdzą organizatorzy to właśnie zaangażowanie i przykład płynący od rodziców jest podstawą do zachęcenia dziecka do aktywności fizycznej. W Barlinku w trakcie wydarzenia dzieci miały możliwość spotkać się z Maciejem Lepiato – lekkoatletą i mistrzem paraolimpijskim. „Sportowcy zawsze wzbudzają podziw i motywują do działania. Pokazują, że aktywność fizyczna może być źródłem ogromnej satysfakcji i sukcesu. Na tym polu to właśnie paraolimpijczycy są wyjątkową inspiracją. Ich determinacja, siła i chęć przezwyciężania własnych słabości ma niesamowitą moc, którą chcemy zarażać naszych małych uczestników” – podkreśla Rafał Wosik. Obserwując entuzjazm dzieci oraz atmosferę w jakiej przebiegły imprezy wyraźnie widać, że pomysł na motywowanie przez rywalizację przynosi doskonałe efekty. Zbudowanie długofalowego zaangażowania i zachęcenie do systematycznej aktywności nie jest prostym zadaniem. Tylko poprzez ciekawe i wciągające aktywności oraz włączenie do działania rodziców, nauczycieli i opiekunów możemy wesprzeć ten proces i dać naszym dzieciom lepszą i zdrowszą przyszłość. *na podstawie badań CBOS. Projekt jest finansowany ze środków budżetu państwa, których dysponentem jest Minister Sportu i Turystyki. Źródło informacji: Fundacja Orły Sportu Źródło informacji: pap-mediaroom.pl

Więcej

Psycholog: to mit, że nowe media zawsze niszczą mózg dziecka. Używane z głową mogą wspierać rozwój

„Istnieje takie przekonanie, że częste korzystanie ze smartfonów, tabletów i oglądanie telewizji niszczy mózg dziecka. To jednak niepoparty nauką mit” – mówi psycholog dr Wójtowicz-Szefler z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w rozmowie z portalem PAP – Nauka w Polsce. I dodaje, że ukazało się w ostatnich latach wiele badań naukowych (np. https://www.jstor.org/stable/jeductechsoci.17.4.85), które pokazują, że nowe technologie – używane we właściwy sposób – niekoniecznie muszą być szkodliwe, ale mogą nawet pozytywnie wpływać na rozwój dziecka. Badaczka podkreśla, że dorośli powinni być wsparciem dla dzieci w korzystaniu z technologii informacyjnych. “Bez tego te technologie są mało użyteczne” – podkreśla badaczka z UKW. I dodaje, że jeśli dziecko korzysta z nowych mediów, najlepiej, by rodzic mu w tym towarzyszył. „Ważne, by reagował razem z dzieckiem, komentował, zatrzymywał program, aby coś wyjaśnić, a nie jedynie, by był gdzieś obok dziecka”. Pełna wersja artykułu: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C94324%2Cpsycholog-mit-ze-nowe-media-zawsze-niszcza-mozg-dziecka-uzywane-z-glowa-moga Źródło informacji: Nauka w Polsce Informacja pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Więcej

Pociągi zakupione ze środków unijnych wyjadą na trasy w województwie kujawsko-pomorskim

Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego sfinalizował zakup pięciu pociągów, które w barwach Polregio będą obsługiwały przewozy pasażerskie w całym regionie. Zadanie zostało sfinansowane ze środków pochodzących z Regionalnego Programu Operacyjnego. W sumie wydano 180 mln zł.  „W Kujawsko-Pomorskiem obserwujemy w ostatnim czasie wzrost liczby korzystających z regionalnej oferty kolejowej – obecnie o 25 proc. w stosunku do sytuacji sprzed pandemii. To oznacza m.in., że działania samorządu województwa na rzecz rozwoju regionalnego transportu kolejowego i przywrócenia mu znaczenia w połączeniach lokalnych są właściwe i pozytywnie odbierane przez obecnych i potencjalnych pasażerów” – zaznaczył marszałek Piotr Całbecki.  Jak poinformowano w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego, zakupione w bydgoskiej Pesie elektryczne zespoły trakcyjne są przystosowane do potrzeb osób z trudnościami w poruszaniu się i wyposażone w klimatyzację oraz rozwiązania techniczne zapewniające stałą bieżącą informację dla podróżnych. Każdy z pociągów ma 150 miejsc siedzących. Składy będą obsługiwały m.in. dworce w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku i Inowrocławiu. Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP Pochodzenie informacji: pap-mediaroom.pl

Więcej

Zrewitalizowano bydgoskie Młyny Rothera – były spichlerz stał się siedzibą miejskiej instytucji kultury

Młyny Rothera to zabytek architektury przemysłowej, świadek dynamicznego rozwoju Bydgoszczy połowy XIX w. Obiekt, składający się z młyna i dwóch spichlerzy: mącznego i zbożowego, położony jest na Wyspie Młyńskiej, której funkcja z przemysłowej przekształciła się w rekreacyjno-kulturalną. Dziś jest to miejsce spędzania wolnego czasu wśród przyrody i zabytkowej architektury, zielona, otoczona wodą enklawa w samym sercu miasta. Pierwotnie kompleks należał do Królestwa Prus, co tłumaczy zwyczajową nazwę obiektu: to minister Christian von Rother zainicjował budowę nowoczesnego młyna. W latach 90. XX w. budynki przeszły w ręce prywatne z intencją przekształcenia ich w obiekty hotelowe z ofertą kulturalno-rozrywkową. Jednak przez ponad 20 lat nie udało się zrealizować tego założenia, co negatywnie odbiło się na ich stanie technicznym. Dopełniając rewitalizację Wyspy Młyńskiej, miasto Bydgoszcz odkupiło Młyny Rothera w 2013 roku i przystąpiło do realizacji planu przywrócenia im dawnego blasku. Dzięki przeprowadzonej rewitalizacji obiekt został przekształcony w siedzibę instytucji działającej w obszarze kultury, edukacji i nauki, służący nie tylko lokalnej społeczności, ale także odwiedzającym Bydgoszcz gościom i turystom oraz przedstawicielom świata biznesu. Dzięki dofinansowaniu z Funduszy Europejskich młyn odzyskał nie tylko dawny blask, ale również przestrzenie do prezentacji oferty kulturalnej. Wśród atrakcji m.in. wystawa poświęcona dziedzictwu przemysłowemu Bydgoszczy oraz jej związkach z rzeką Brdą od XIX wieku. Pozostałe piętra posłużą jako miejsce do m.in. prezentacji wystaw czasowych, organizacji warsztatów, konferencji czy też pokazów. Projekt pn. Park Kultury. Rewitalizacja Młynów Rothera na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy – etap 1 został dofinansowany z budżetu Unii Europejskiej w kwocie ponad 15 mln zł. Całkowity koszt realizacji inwestycji wyniósł niemal 22,2 mln zł. Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP Informacja pochodzi z serwisu: pap-mediaroom.pl

Więcej
Wykorzystujemy pliki cookies.    Jak wykorzystujemy Cookies    Jak wyłączyć cookies
ROZUMIEM